Gorące i słoneczne lato dla wielu z nas jest czasem wymarzonym i z dawna wyczekiwanym. Jednak lato niesie ze sobą również zagrożenia, których nie można bagatelizować. Mowa tu oczywiście o niekorzystnym wpływie promieniowania UV na nasze ciało.
Zdradliwe promieniowanie UV
Obecne w słonecznym świetle promieniowanie UV mają dużo pozytywnych cech, chociażby taką, że pobudzają organizm do produkcji serotoniny – hormony szczęścia. To dlatego latem dużo częściej uśmiechamy się i weselimy, niż w ponurym okresie zimowym. Jednak ma ono także swoje złe strony. Zacznijmy może od rodzajów promieniowania ultrafioletowego, które wyróżniamy w świetle słonecznym. W zależności od długości fali dzieli się ono na UV-A, UV-B i UV-C. To ostatnie jest najbardziej szkodliwe, może bowiem powodować zmiany genetyczne i uszkodzenia łańcuchów DNA. Na szczęście akurat promieniowanie UV-C nie dociera do powierzchni Ziemi, czego nie można powiedzieć już o dwóch pozostałych jego typach. Najbardziej przenikliwe jest promieniowanie UV-A, które dociera w głąb skóry, a jego działanie to między innymi tzw. efekt fotostarzenia się skóry – staje się ona wiotka, traci swoją jędrność i elastyczność. Stąd też w okresie letnim konieczne jest stosowanie kremów z filtrem, dzięki którym jesteśmy częściowo chronieni przed negatywnym wpływem słońca, ale nadal możemy cieszyć się atrakcyjną opalenizną. Tak jak krem chroni skórę, tak oczy i ich okolice chronione są przez okulary przeciwsłoneczne.
Na co zwrócić uwagę przy wyborze okularów przeciwsłonecznych?
Duża część osób traktuje okulary przeciwsłoneczne jako dodatek modowy. I nie ma w tym oczywiście nic złego, dopóki zdajemy sobie sprawę, że nie taka jest ich podstawowa rola. Modne okulary muszą jednocześnie być funkcjonalne. A to oznacza, że konieczne ich szkła muszą być wyposażone w filtry blokujące promieniowanie UV. Dokładnie rzecz biorąc powinien to być filtr UV400 – to oznaczenie wskazuje, że blokowane jest promieniowanie UV o długości fali do 400 nm, czyli typu UV-A, B i C. Informacja o obecności takiego filtra powinna być podana na okularach, tak samo jak oznaczenie CE, czyli deklaracja producenta o zgodności okularów z normą europejską.
Drugą kwestią jest zaś przepuszczalność filtra, określająca jak wiele promieniowania słonecznego jest blokowane przez okulary. Jeśli szukamy modnych okularów przeciwsłonecznych na lato, powinniśmy wybrać filtr oznaczony jako 3. Najwyższa wartość to 4, jednak jest ona przeznaczona do bardzo ekstremalnych warunków.
Dlaczego obecność filtra jest tak ważna, a nawet kluczowa? Promieniowanie UV może powodować groźne choroby oczu, przyspieszać ich rozwój, wywoływać poparzenia słoneczne. Nie możemy też zapominać, że to przecież właśnie promieniowanie UV uważa się za jedną z przyczyn np. czerniaka, czyli nowotworu skóry. Obecność filtra skutecznie chroni wrażliwą skórę wokół oczu oraz sam narząd wzroku. Jeśli go brak, a szkła są jedynie przyciemnione – co jest częste w przypadku tanich okularów z bazaru czy marketu – to oko mimowolnie otwiera się szerzej. W ten sposób zamiast chłonie więcej promieniowania UV, zamiast być przed nim chronione... Z tej kwestii wiele osób nie zdaje sobie sprawy, kierując się przy zakupie okularów przeciwsłonecznych wyłącznie ceną i ewentualnie wyglądem. Tymczasem, powtórzmy, podstawowym czynnikiem powinna być zdolność do ochrony oczu. Moda – też ważna – niech przyjdzie w drugiej kolejności.
Artykuł partnera
Komentarze (0)
Zostaw komentarz